2023-03-03 09:50
publikacja
2023-03-03 09:50
Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego, której okres realizacji kończy się wraz z końcem 2023 roku, wymaga przedłużenia, a słabością rynku jest ustawa o funduszach inwestycyjnych - uważa prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Nie jest on zwolennikiem likwidacji podatku od zysków kapitałowych.
"Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego na pewno wymaga przedłużenia. Nie wiem, czy jest potrzebna nowa strategia, bo wiele inicjatyw jeszcze nie zostało zrealizowanych. Przygotowywana nowa ustawa wdroży sporo rzeczy" - powiedział prezes PFR Paweł Borys w kuluarach XXIII Konferencji Rynku Kapitałowego.
Obecna Strategia Rozwoju Kapitałowego obowiązuje do końca 2023 roku. Zdaniem części uczestników rynku wskazane byłoby rozpoczęcie prac nad wersją 2.0 Strategii.
ReklamaInwestowanie na giełdzie z rachunkiem inwestycyjnym BOSSA"Główne kierunki w obecnej strategii były dobre, ale trzeba je konsekwentnie wdrażać" - uważa Paweł Borys.
Jego zdaniem, słabością polskiego rynku kapitałowego jest ustawa o funduszach inwestycyjnych, zwłaszcza w kontekście rynku funduszy zamkniętych.
"Obecne regulacje powodują, że większość funduszy idzie do Luksemburga. Uważam, że należy uprościć regulacje, uelastycznić je, być może stworzyć, nie tylko na bazie ustawy o funduszach, nowe typy spółek, które odpowiadają luksemburskim spółkom funduszowym" - powiedział prezes PFR.
"W gospodarce tworzy się dużo innowacji i technologii, dlatego ważny jest rynek venture capital. Wszyscy o tym mówią w Europie i w Stanach Zjednoczonych. My nie mamy dobrych wehikułów prawnych pod te inwestycje. To jest jedna z istotnych barier" - dodał.
W opinii Pawła Borysa, nie ma potrzeby likwidacji podatku od zysków kapitałowych, o co od lat apeluje m.in. Izba Domów Maklerskich.
"Nie jestem za tym, żeby znosić podatek Belki. Uważam, że w systemie podatkowym opodatkowanie kapitału jest zasadne. Raczej niższe podatki dochodowe, bo to wyrównuje nierówności majątkowe i dochodowe" - powiedział prezes PFR.
pr/ asa/