Agencja BiełTA podaje, że obok Swiatłany Cichanouskiej oskarżeni zostali członkowie komitetu koordynacyjnego białoruskiej opozycji: Maria Moroz, Paweł Łatuszka, Olga Kowalkowa i Siergiej Dylewski. Żadna z tych osób nie pojawiła się na sali rozpraw.
Prokuratura zarzuca działaczom opozycji dążenie do przejęcia władzy w Białorusi w niekonstytucyjny sposób, stworzenie i kierowanie ugrupowaniem ekstremistycznym, publiczne nawoływanie do sankcji i innych działań przeciwko Białorusi, a także wzniecanie niepokojów społecznych.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Swiatłana Cichanouska oceniła wcześniej, że jej proces będzie farsą i osobistą zemstą Alaksandra Łukaszenki, nieuznawanego przez społeczność międzynarodową białoruskiego polityka.
"W Mińsku rozpoczyna się proces wytoczony przeciwko mnie. Jestem oskarżona o ponad 10 przestępstw. Czy to coś dla mnie zmienia? Nic. To tylko zemsta żałosnego dyktatora, który stracił władzę i próbuje zemścić się na wszystkich, którzy walczyli o wolność. Białoruś potrzebuje prawdziwej sprawiedliwości, a nie przedstawienia kukiełkowego" - napisała we wtorek na Twitterze.
W grudniu 2021 roku mąż białoruskiej opozycjonistki, bloger Siarhiej Cichanouski, został skazany na 18 lat kolonii karnej. Wyrok zapadł w areszcie śledczym w Homlu. Cichanouskiego skazano na podstawie czterech artykułów kodeksu karnego, m.in. za "organizowanie masowych zamieszek" i "naruszenie porządku publicznego oraz przemoc wobec funkcjonariuszy państwowych".
Oprócz Cichanouskiego sąd skazał pięciu działaczy i blogerów - wszyscy zostali oskarżeni w ramach "sprawy Cichanouskiego". Zmicier Papou i Arciom Sakau zostali skazani na 16 lat kolonii o zaostrzonym rygorze. Ihar Łosik i Uładzimir Cyhanowicz na 15 lat w takim samym zakładzie karnym. Mikoła Statkiewicz został z kolei pozbawiony wolności na 14 lat.
Zobacz wideo Biedroń: Nie wierzę, że Prezydent podpisze nowelizację SN w takiej formule, jak jest teraz
Białoruś. Swiatłana Cichanouska i wybory prezydenckie
Przypomnijmy: w wyborach prezydenckich w Białorusi w 2020 r. chciał wystartować bloger i opozycjonista Siarhiej Cichanouski. Jego kandydatura nie została jednak zarejestrowana. Został zatrzymany podczas zbierania podpisów pod kandydaturą swojej małżonki - Swiatłany, która zastąpiła go w roli kandydatki opozycyjnej.
Mimo że nieoficjalne wyniki wyborów wskazywały na zwycięstwo Cichanouskiej, reżim Alaksandra Łukaszenki - co potwierdziły ustalenia obserwatorów z całego ¶wiata - sfałszował wyniki i nie oddał władzy. Według oficjalnych informacji wybory prezydenckie wygrał Alaksandr £ukaszenka, zdobywając ponad 80 proc. głosów. Drugi wynik należał właśnie do Swiatłany Cichanouskiej, na którą miało zagłosować zaledwie 10 proc. wyborców.
Opozycja i wielu Białorusinów nie uznaje zwycięstwa rządzącego od 1994 roku prezydenta. Z tego powodu na ulicach wielu białoruskich miast przez wiele tygodni po wyborach dochodziło do marszy i antyrządowych wystąpień. W obawie przed represjami Cichanouska przeniosła się na Litwę.
W sierpniu ubiegłego roku podczas konferencji w Wilnie Cichanouska zapowiedziała utworzenie białoruskiego rz±du tymczasowego.