Beata Kozidrak występuje na polskiej scenie od prawie pięciu dekad. Artystka jest inspiracją i wzorem dla wielu młodych artystów, choć jej ostatni występ w Szczecinie wzbudził wiele kontrowersji. Piosenkarka w odpowiedzi na pytanie dziennikarki Party.pl odniosła się do hejtu i jej ruchów na scenie. Jak zawsze nie owijała w bawełnę.
Beata Kozidrak reaguje na komentarze nt. kontrowersyjnego tańca
Beata Kozidrak jest jedną z najbardziej cenionych wokalistek w Polsce, która ma na swoim koncie wiele hitowych utworów takich jak "Co mi panie dasz" czy "Biała armia". Artystka występuje na scenie od prawie pięciu dekad i na jej koncertach wciąż pojawiają się tłumy fanów. Niedawno Beata Kozidrak zaskoczyła odważnym tańcem podczas występu w Szczecinie, a fani przecierali oczy ze zdziwienia.
Taniec 64-latki wzbudził wiele emocji w mediach społecznościowych, a ona sama musiała zmierzyć się z lawiną hejtu, otrzymała jednak również słowa wsparcia. Dziennikarka Party.pl, Angelika Bielska, nawiązała do tego tematu podczas rozmowy z artystką. Liderka Bajmu powiedziała wprost, że nie ma zamiaru przejmować się opiniami innych i będzie dalej wyrażać siebie artystycznie na scenie:
Jeden artystka wychodzi i rusza się, przekazuje również siebie właśnie w taki sposób jak ja, a inny stoi spokojnie. Każdy wybiera swoją drogę więc wybaczcie, ale będę robiła na scenie, co będę chciała
Co więcej zdradziła wokalistka? Czy można liczyć na wsparcie innych artystów w show-biznesie? Zachęcamy do obejrzenia naszego materiału wideo powyżej, z którego dowiecie się więcej. Natomiast cała rozmowa z Beatą Kozidrak znajduje się poniżej.
Zobacz także: Stało się! Beata Kozidrak pokazała się w sukni ślubnej. Ujęcia sprzed ołtarza obiegły sieć
Facebook @Rafał Jakubowski