2023-10-14 13:18, akt.2023-10-14 16:18
publikacja
2023-10-14 13:18
aktualizacja
2023-10-14 16:18
W 25 obwodach we wschodnich Stanach Zjednoczonych rozpoczęło się głosowanie w wyborach do Sejmu i Senatu RP i ogólnokrajowym referendum. Kilkadziesiąt tysięcy Polaków w USA będzie głosować łącznie w 52 komisjach w 21 stanach.
Głosowanie rozpoczęło się od godz. 7 rano czasu lokalnego (13 czasu polskiego) w 25 lokalach na Florydzie, w Georgii, Waszyngtonie, Pensylwanii, New Jersey, Nowym Jorku, Connecticut, Massachussetts, Ohio, Michigan i Indianie. Ze względu na różnicę stref czasowych, godzinę później zostaną otwarte obwody wyborcze m.in. w Illinois i Teksasie. Po kolejnej godzinie, o 15 czasu polskiego rozpocznie się głosowanie w Kolorado. Jeszcze godzinę później zostaną otwarte lokale wyborcze na zachodnim wybrzeżu - w Kalifornii, Oregonie i Waszyngtonie oraz w Arizonie i Nevadzie. We wszystkich placówkach głosowanie będzie trwało do 21 czasu lokalnego, co oznacza, że ostatnie lokale zamkną się o szóstej rano w niedzielę czasu polskiego.
Waszyngton. Takiej kolejki przed tym lokalem wyborczym jeszcze nigdy nie widziałem. @RMF24pl pic.twitter.com/jxBCVqXyBt
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) October 14, 2023Do spisu wyborców za pośrednictwem platformy e-Wybory zapisało się kilkadziesiąt tysięcy osób. Na osiem godzin przed zamknięciem rejestracji było to ponad 41 tys. osób, jednak ostateczna liczba będzie znacząco wyższa. Najwięcej wyborców odda głos w Chicago, gdzie - nie licząc okolicznych miejscowości - utworzono aż osiem komisji, do których zapisało się niecałe 8 tys. wyborców. W waszyngtońskim okręgu konsularnym (obejmującym pięć komisji na Florydzie, Georgii i w stolicy) do rejestru wyborców zapisały się 4264 osoby, a w okręgu konsularnym w Los Angeles - który obejmuje komisje w San Francisco, San Diego, Portland, Seattle, Las Vegas, Denver i Phoenix - 5719.
Liczba wyborców prawdopodobnie będzie jedną z najwyższych w historii. W drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 r. w USA zagłosowało 36 tys. osób, w wyborach parlamentarnych w 2019 r. - 29,5 tys., zaś w parlamentarnych 2015 r. - niecałe 25 tys.
Rozpoczęło się głosowanie w Kanadzie
W Kanadzie głosowanie rozpoczęło się o godz. 7 rano czasu lokalnego (13 w Polsce) w ośmiu komisjach znajdujących się w Ottawie, Montrealu, Kitchener i metropolii Toronto. Godzinę później otwarty zostanie lokal wyborczy w Winnipeg w Manitobie, dwie godziny później – w Edmonton i Calgary, a trzy godziny później – w Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej.
Wyborcy w Kanadzie mogli rejestrować się przez platformę e-wybory do środy. Około południa czasu lokalnego w środę zarejestrowanych było ok. 12 tys. osób.
W związku z napiętą sytuacją międzynarodową o dniu wyborów została poinformowana policja federalna, czyli RCMP – wynika z informacji z polskich placówek dyplomatycznych przekazanych PAP.
SONDA. Polacy mieszkający za granicą powinni mieć prawo do głosowania w wyborach w Polsce?Nie należy się spodziewać stałej obecności policji, natomiast mogą pojawiać się dodatkowe patrole. Wdrażane też są dodatkowe procedury bezpieczeństwa. Np. w ambasadzie RP w Ottawie wyborcy będą proszeni o okazanie polskiego paszportu przed wejściem do lokalu wyborczego. Nie będzie można wnosić plecaków, toreb i innego bagażu, który nie jest niezbędny podczas głosowania. Również w Konsulacie Generalnym RP w Toronto odradzano przychodzenie z większą torbą czy plecakiem.
Głosowanie w Kanadzie zakończy się z zamknięciem lokalu wyborczego w Vancouver, w sobotę o 21 czasu lokalnego, czyli o 6 rano w niedzielę w Polsce.
Głosowanie ruszyło już też w Argentynie, Brazylii i Peru
Zgodnie z planem i bez zakłóceń o godzinie 7 czasu miejscowego (godz. 12 w Polsce) rozpoczęło się głosowanie w wyborach i referendum w komisji wyborczej w konsulacie RP w brazylijskiej Kurytybie – potwierdził w rozmowie z PAP wicekonsul Bartosz Kniecicki.
Głosowanie potrwa do godziny 21 czasu miejscowego (godz. 2 w nocy w Polsce). W tych samych godzinach Polacy mogą głosować w komisji wyborczej w ambasadzie RP w Brasilii.
Według informacji Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w obwodowej komisji wyborczej w Brasilii zarejestrowało się 51 wyborców, a w Kurytybie zarejestrowane są 73 osoby.
W sobotę o godzinie 7 rano czasu miejscowego (godz. 12 w Polsce) rozpoczęło się głosowanie w obwodowej komisji wyborczej w Buenos Aires – poinformował PAP Wydział Konsularny i Polonii Ambasady RP w stolicy Argentyny.
Polacy mogą głosować w wyborach i referendum w Buenos Aires od godz. 7 do godz. 21 czasu miejscowego (w godzinach 12-2 w nocy czasu polskiego).
Według informacji opublikowanych na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej w obwodowej komisji wyborczej numer 6 w Buenos Aires zarejestrowało się 216 wyborców.
W zakres kompetencji terytorialnej ambasady RP w Buenos Aires wchodzą Argentyna, Paragwaj i Urugwaj.
Lokal wyborczy w ambasadzie RP w Limie został otwarty dla głosujących w wyborach parlamentarnych i referendum w sobotę punktualnie o godzinie 7 czasu peruwiańskiego (godz. 14 w Polsce) – potwierdził PAP Referat ds. Konsularnych i Polonii Ambasady RP w stolicy Peru.
Z danych opublikowanych na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) wynika, że w obwodowej komisji wyborczej w Limie zarejestrowało się 144 wyborców. Mogą oddawać swoje głosy w sobotę od godz. 7 do godz. 21 czasu miejscowego (godz. 14-4 w nocy w Polsce).
W zakres kompetencji terytorialnej ambasady RP w Limie wchodzą Peru, Ekwador i Boliwia.
W ambasadzie RP w Meksyku głosowanie w wyborach parlamentarnych i referendum rozpoczęło się w sobotę punktualnie o godzinie 7 rano czasu miejscowego (godz. 15 w Polsce). Komisja wyborcza pracuje bez zakłóceń – potwierdził PAP pracownik polskiej ambasady.
Oddano już kilkanaście głosów – przekazał przedstawiciel placówki dyplomatycznej po niespełna godzinie od rozpoczęcia głosowania.
Polacy w stolicy Meksyku mogą głosować w godzinach 7-21 czasu lokalnego (godz. 15-5 nad ranem w Polsce). Według informacji zamieszczonych na stronie Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w obwodowej komisji wyborczej w Meksyku zarejestrowało się 327 wyborców.
Kompetencji terytorialnej ambasady RP w Meksyku podlega również Kostaryka.
W państwach Ameryki Łacińskiej, USA i Kanadzie głosowanie odbywa się już w sobotę. Jak wyjaśniał minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau, ma to umożliwić zamknięcie głosowania według czasu polskiego w niedzielę, by Polacy w kraju nie musieli czekać na oddanie głosu przez rodaków za Atlantykiem.
Z Toronto Anna Lach, z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ adj/